Oczepiny to dawny obrzęd weselny, który powoli odchodzi w zapomnienie. Wiele par specjalnie rezygnuje z oczepinowych zabaw, ponieważ uważają je za zbędne i wprowadzające w zakłopotanie gości. Coraz częściej pary decydują się jedynie na przekazanie bukietu lub welonu i muchy nowym właścicielom.
Jak to zrobić elegancko i efektownie? To bardzo proste!
Bukiet – ku mojej ogromnej radości, bukiety panien młodych są obecnie coraz bardziej okazałe, a oprócz kwiatów znajdują się w nich również gałęzie czy pióra. Rzucenie takim bukietem jest ryzykowne i mogłoby wyrządzić komuś z gości krzywdę, dlatego warto rozważyć pomysł z odcinaniem wstążek. Niezamężne kobiety otrzymują długie wstążki, które przywiązują do sznurka trzymanego przez pannę młodą. Sznurek z zawiązanymi na nim wstążkami związuje się tworząc pętelkę i nakłada od dołu na bukiet panny młodej tak, aby swobodnie się obracał. Panie biorące udział w zabawie, trzymając swoją wstążkę, kręcą się wokół panny młodej, a ta powoli za pomocą nożyczek odcina po kolei wstążki. Panna młoda, aby nic nie widzieć, ma na oczach przewiązaną apaszkę. Osoba, która pozostanie z nieodciętą wstążką jest nową panną młodą.
Mucha – zamiast tradycyjnego rzucania muchy przez pana młodego można przygotować kilka pudełeczek, które kawalerowie będą sobie wzajemnie podawać. W jednym pudełku umieszcza się muchę, a w pozostałych jakiś smakołyk z napisem „może następnym razem”. Na sygnał orkiestry lub DJ’a kawalerowie przestają podawać sobie pudełka i osoba, która trzyma pudełko z muchą w środku jest nowym panem młodym.
Balony – ciekawym pomysłem jest rozdanie niezamężnym kobietom oraz kawalerom balonów, w których znajdują się konfetti. W dwóch balonach konfetti jest innego koloru niż w pozostałych (przykładowo – w dwóch balonach konfetti jest w białym kolorze, a w pozostałych w kolorze złotym). Osoby biorące udział w zabawie, za pomocą szpilki, przebijają swoje balony i te, które mają konfetti w innym kolorze niż inni wygrywają. Należy pamiętać, iż balony do tej zabawy nie mogą być przezroczyste.
Jeśli na weselu jest mała liczba panien i kawalerów, a nie chcecie rezygnować z powyższych zabaw, możecie w taki sam sposób wybrać księżniczkę i księcia wesela. Zabawy odbywają się w taki sam sposób, ale biorą w nich udział wszyscy chętni goście bez względu na posiadany stan cywilny.
Teraz trochę historii, czyli skąd się wzięła tradycja oczepin. Oczepiny to stary obrzęd weselny, którego korzenie sięgają jeszcze czasów słowiańskich, podczas którego panna młoda symbolicznie przechodziła ze stanu panieńskiego w zamężny. Nazwa wzięła się od czepca, czyli nakrycia głowy wykonanego z białego płótna, który nosiły mężatki w miejsce panieńskiego wianka. Prawo do założenia wianka w tym wyjątkowym dniu miała tylko panna młoda. Oczepiny odbywały się o północy. Młoda mężatka była wyprowadzana do bocznej izby, a goście weselni śpiewali tradycyjną przyśpiewkę ludową „Oj, chmielu, chmielu…”. Druhny zdejmowały z głowy panny młodej wianek i skracały jej włosy lub obcinały warkocz, a starsze zamężne kobiety nakładały czepiec. Czepiec zazwyczaj był prezentem od matki chrzestnej, a umieszczony na głowie stawał się atrybutem małżeństwa.